fotografie znajomych

(Enola)

artykuły Enoli:

hodowla karmowa gupików

hodowla karmowa zatoczka rogowego

hodowla karmowa dżdżownicy

Oto moja mająca około 3 lat (tak sądzę) żółwica. Nie znam jej dokładnego wieku gdyż wiosną 2003 znalazłam ją w pobliskim jeziorze. Przyjechałam nad jezioro z moim psem i spacerując brzegiem zobaczyłam w szuwarach coś co przypominało pancerz żółwia. Pomyślałam, że jest pusty, a żółw zdechł jakiś czas temu, ale myliłam się. Wyjęłam oblepioną wodnymi roślinami i opadłymi liśćmi skorupę i przekonałam się, że żółw żyje. Z zaciekawieniem wyciągnął głowę i rozejrzał się na boki. Pomyślałam, że musi być przyzwyczajony do ludzi, bo w ogóle się nie bał. Nie byłam do końca pewna jaki to gatunek, ale wiedziałam, że nie jest on tutejszy i że na pewno mu zimno (temp. 6C wczesną wiosną :/). Zabrałam gadzinkę do domu i zrobiłam jej prowizoryczny pojemnik w misce. Następnego dnia z zakupionej książki o żółwiach dowiedziałam się, że jest to żółw czerwonolicy i że bardzo dobrze zrobiłam zabierając go do domu. Miałam wolne akwarium 55l i zrobiłam mu tam tymczasowe mieszkanie z wyspą z deski zawieszonej na ściance. Po pazurach i plastronie stwierdziłam, że to samica.
Żółwica jest u mnie prawie rok i ma się świetnie. Ostatnio przeniosłam ją do większego akwarium i pomyślałam o zakupie drugiego żółwia.
Na początku miał być to kolejny czerwonolicy, ale pomyślałam, że jeśli okaże się samcem i para zechce odbyć gody to nie będę mogła zapewnić samicy odpowiedniej wyspy do złożenia jaj, nie wspominając już o znalezieniu domu dla potomstwa. Wybór padł więc na inny gatunek - żółwia ostrogrzbietego, który doskonale dogaduje się z żółwicą.

Komentarz Jojka:

Jak widać wyspa ze zwykłej deski jest prosta i skuteczna. Ciekawa jest też wyspa powstała z zawieszenia w akwaterrarium korzenia - estetyczna i pomysłowa. Widać że żółw nie ma oświetlenia UVB ale jest wyprowadzany na spacery na słoneczko. Nie widzę dokładnie jak jest rozwiązane oświetlenie wyspy ale wydaje mi się że lampa, schowana za prawą doniczką, świeci poprzez szybę, która blokuje żółwicy możliwość ucieczki. Ta sama doniczka dociąża jednocześnie szybę tak aby żółw jej nie podniósł. Niestety widzę tutaj jedno niebezpieczeństwo że nagrzana szyba pęknie i to wszystko wpadnie do środka. Mi się osobiście zdarzył taki przypadek dwukrotnie na szczęście moja szyba nie była aż tak obciążana i nie wpadła do środka.

fotografie: © Enola

akwaterrarium

żółw ostrogrzbiety